Lisy mnie zabiły...

Hej...tu Springtrap. Sorry za niemrawy charakter posta, ale jest mi bardzo smutno. Oto powody:
- Odeszło od nas dwoje autorów: Puppet i Freddy. Puppet sama się wycofała, a Freddy'ego wywaliłam, bo mnie obraził, a poza tym znudził mu się FNAF.
- Zostałam...cóż...źle potraktowana (nie tylko przez Freddy'ego). Ale to jest inna sprawa, bardziej moja prywatna.
- JESTEM GŁODNA!
No dobra. Ale muszę wam ogłosić dwie rzeczy:
1. Nowy teaser na stronie Scotta. Jest to...fioletowy kapelusz i muszka. Zdjęcia nie znalazłam w grafice google, a nie chciało mi się robić screena. Obok kapelusza widać coś w rodzaju odbicia zębów...za to w prawym dolnym rogu jest napis PROPERTY OF FR............ER. Do kogo należą kapelusz i muszka? Do Nightmare Freddy'ego? Do Shadow Freddy'ego? A może do...Purple lub Pink Guy'a? Tego nie wiemy.
2. Nie będę w najbliższym czasie pisać postów. Muszę wygrzebać się z bagna, w które wpadłam. Foxy pisze opowiadanie (czytałam, bardzo dobre), więc może uda mi się namówić go, aby wrzucił, choć szanse marne. Jeśli chodzi o moją creepypastę, nikt nie pisał, abym ją opublikowała, więc sprawa jest chyba oczywista. Goldie też raczej nic nie będzie pisać, jak przewiduję (poprawa i przeprosiny oraz pokłon w pas dla naszego Golden Niedźwiedzia *bije brawo*). Także spokojnie mogę powiedzieć, że zawieszam działalność bloga. Nie wiem, do kiedy. Być może na zawsze...

#Springtrap