Witam,
Z tej strony Foxyliusz i mam nową teorię:
Dotyczy ona sceny która dzieje się między nocami w 2 części FNaFa.
Patrzymy wtedy z oczu Freddy'ego Fazbear'a. Jednak dlaczego w tle słychać dźwięki typu: lekko zniekształcony śmiech dziecka oraz buczenie elektroniki? Niestety moja odpowiedź może być niewystarczająca.
Mianowicie, śmiech dziecka mogą wydawać dusze dzieci, które pragną zemsty na swoim zabójcy, a resztę dźwięki mechaniki w animatronach.
Mogą też one oznaczać o wiele więcej niż napisałem, ale nie wpadłem na żadne większe wyjaśnienie.
Ogólne znaczenie tej sceny (według mnie), to moment, gdy w robotach obudziły się dusze a stroje stały się ich ciałami. ( :O ) Jednak kiedy to się stało? Możliwe, że wyjaśnię to w następnym poście, lecz na razie nie znajduję odpowiedzi.
Anomalią tej sceny jest też Marionetka, która pokazuje nam się przed twarzą i cały czas się na nas gapi.
Pewnie przyszła (lub przyleciała ;) ), aby zobaczyć swoje "dzieło". Pamiętajmy przecież, że to ona włożyła ciała dzieci do kostiumów. Podejrzewam też, że ma ona większe znaczenie... ale to by było na tyle...
~Foxy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz